W Polsce i na świecie jest wiele wspólnot zakonnych posługujących chorym, starszym, niepełnosprawnym. My jednak pragniemy czynić to w duchu franciszkańskiej pogody ducha. Podejmujemy się prac w Warsztatach Terapii Zajęciowej z osobami niepełnosprawnymi, w Domach Ludzi Starszych, w Hospicjach. Bierzemy czynny udział w zjazdach ludzi niepełnosprawnych do Sanktuarium w Kałkowie, w rekolekcjach w duchowości franciszkańskiej, szczególnie w duchu św. O. Pio na Eramach przy Sanktuarium MB Bolesnej Pani Ziemi Świętokrzyskiej w Kałkowie-Godowie. Niesiemy ulgę w cierpieniu nie tylko na ciele, ale przede wszystkim na duchu poprzez wsparcie duchowe, postawę chrześcijańskiej służby względem bliźniego podobnie jak czynił to św. Franciszek z Asyżu, kiedy spotkał trędowatego na swojej drodze. W 1205 roku św. Franciszek wędrując konno w okolicach Asyżu napotyka trędowatego. Przezwyciężając samego siebie schodzi z konia, daje jałmużnę i udziela mu pocałunek pokoju. W swoim Testamencie napisał:
Mnie, bratu Franciszkowi Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem nie czekając dłużej porzuciłem świat.
Realizujemy w swoim życiu testament stygmatyka z San Giovanni Rotondo, który powiedział:
Jeśli do łóżka chorego nie zaniesiecie miłości, na nic zda się cała farmakologia.
Tak więc miłość i pogoda ducha ma być tym, co wyróżnia naszą posługę i ma być podstawowym lekarstwem podawanym naszym podopiecznym. Taka bowiem kuracja pozwala leczyć rany duszy, które często są praprzyczyną dolegliwości fizycznych.
Nasz patron – św. Ojciec Pio – na otwarcie wybudowanego szpitala „Domu ulgi w cierpieniu” w San Giovanni Rotondo powiedział:
Ten szpital ma być miejscem modlitwy i wiedzy.
Dlatego nasza posługa oparta jest o odpowiednią formację, która uczyni naszą pracę fachową i w pełni oddaną drugiemu człowiekowi. Św. o. Pio wyjawił kiedyś swoje wielkie marzenie zawarte w słowach:
pragnę by cały świat był domem ulgi w cierpieniu.
Aby wiernie realizować pragnienie naszego Ojca poświęcamy nasze zdolności i siły dla Chrystusowego Kościoła. Naszymi parafiami stały się domy dla osób starszych, ośrodki terapeutyczne oraz szpitalne, a ołtarzem, przy którym sprawujemy swoje święte misteria jest łóżko chorego, na którym codziennie pielęgnujemy obolałe ciało samego Boga. Pragniemy być otwarci na potrzeby Kościoła lokalnego, dlatego pracujemy również jako zakrystianie, sprawujemy posługę jako szafarze nadzwyczajni Eucharystii posługujemy podczas spotkań modlitewnych grupom św. O. Pio, grupom niepełnosprawnych osób w czasie ich rekolekcji.
